wesolych i radosnych
Komentarze: 0
nic nie wiem o NIM. niestety. ile juz go nie widzialam? 2 tygodnie albo i wiecej. usycham z tesknoty za jego usmiechem, cichym hej i szybkim ruchem reka. za tymi oczami, wargami, rekami, swterem...
ale dzis mi sie snil ;D taki piekny. prawie jak zywy. zeby moc sie spotkac choc raz to wytrzymam do 5. a tak. ehh lepiej nie mowic.
wesolych i radosnych wam zycze.
Dodaj komentarz